Szkoła jako miejsce, w którym spędzamy znaczną część swojego czasu jest istotnym elementem wspomnień. Przypomniane po latach anegdoty ze szkolnego korytarza wywołują uśmiech nie tylko absolwentów, ale i współczesnej młodzieży. 70-letnia tradycja I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Konarskiego w Zambrowie jest źródłem licznych historii uczniów, nauczyciel i nie tylko. Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi wspomnieniami dotychczasowych absolwentów szkoły.
Tomasz Żąda – polski dziennikarz muzyczny, telewizyjny i radiowy, prezenter, konferansjer. Członek Akademii Fonograficznej ZPAV
Od początku lat 90. pracuje w Programie III Polskiego Radia. Wcześniej pracował w redakcji magazynu Między Nami Programu IV Polskiego Radia. W radiowej Trójce prowadzi audycje: Muzyczna poczta UKF, Nocna Polska oraz Historia pewnej płyty (wspólnie z Anną Gacek). Wcześniej na antenie tej stacji prowadził m.in. Strefę odkrywkową, kulinarny Zapach poranka oraz, na zmianę z Piotrem Stelmachem, nocne 3maj z nami. W roku 1998, jako druh zastępowy poprowadził jedno wydanie Listy Przebojów Programu Trzeciego. W latach 90. współpracował też z magazynem muzycznym Brum.W roku 2006 był współautorem programu realizowanego dla TVP1 Trend’owaci.
Jest członkiem Akademii Fonograficznej i Sekcji Muzyki Rozrywkowej
Maje wspomnienia z Zambrowskiego Liceum Ogólnokształcącego
które ukończyłam w 1975 roku.
Liceum Ogólnokształcące w Zambrowie w latach osiemdziesiątych cieszyło się ogromnym autorytetem w środowisku lokalnym. Wyjątkowość elitarnej szkoły stanowiła autorytatywna i bardzo dobrze przygotowana kadra pedagogiczna, która z oddaniem tworzyła jej historię.
Z wielkim sentymentem wracam do zajęć prowadzonych przez ówczesnego profesora szkoły średniej – dr Czesława Marcinkowskiego, Panią Barbarę Sierzchałę, Panią Barbarę Krajewską, Panią Marię Chmielewską, Panią Ryszardę Łuniewską oraz Pana Kunikowskiego, Kołakowskiego, Murawskiego i Święckiego, którzy potrafili zachęcić mnie do nauki i rozwijać własne pasje w nowocześnie urządzonych laboratoriach i pracowniach przedmiotowych.
Z perspektywy lat z dumą wspominam również różne uroczystości i tradycje szkoły (noszenie kapci, stroju szkolnego z tarczą, granatowego beretu w okresie wiosennym i jesiennym). Szkoła kształtując różne postawy nauczyła mnie punktualności, poszanowania ceremoniału szkolnego, szacunku wobec przeszłości i odpowiedzialności przed przyszłością. Przygotowała mnie do radzenia sobie w życiu i na studiach. Absolwenci rocznika 1975 są dziś bardzo dobrymi lekarzami, nauczycielami, sędziami, prokuratorami, urzędnikami państwowymi i przedsiębiorcami. Z pasją wykonują swoją pracę.
Z wielkim sentymentem wspominam również, czas spędzony w szkole w 1974 roku. W czasie trwającej wówczas zimy stulecia (metrowe zaspy na drogach, brak możliwości dojazdu pociągiem czy autobusem z uczelni do placówki) ówczesny wicedyrektor – Pan Dąbrowski z otwartymi rękami przyjął mnie, jako spóźnioną studentkę na praktykę pedagogiczną. Od razu przydzielił mi opiekuna praktyki. Pani mgr Danuta Żyznowska w miłej atmosferze uczyła mnie planowania pracy edukacyjnej, nowych form i metod pracy z uczniami, właściwego postępowania w sytuacjach trudnych oraz współpracy z innymi doświadczonymi i życzliwymi pedagogami. Do dziś wykorzystuję te doświadczenia w swojej pracy w ramach nadzoru pedagogicznego sprawowanego nad szkołami województwa podlaskiego.
Co najmniej od dwudziestu lat obserwuję, jak to moje Liceum rozwija się i pięknieje. Powstała przy nim nowa hala sportowa, unowocześnione boisko szkolne, parking szkolny. Ukwiecono i zagospodarowano otoczenie szkoły. Szkoła realizuje wiele ciekawych przedsięwzięć i unijnych i programów edukacyjnych. Ma wiele powodów do dumy. Nadal jej absolwenci uzyskują wysokie wyniki z egzaminów maturalnych i podejmują studia na atrakcyjnych kierunkach. Uczniowie osiągają wysokie lokaty w olimpiadach i różnych konkursach przygotowywanych przez wykwalifikowanych i zaangażowanych w proces edukacyjno-wychowawczy nauczycieli.
Chylę czoło przed Tymi, którzy zostawili tu część swojego życia i byli moimi Przyjaciółmi.
Życzę, aby przyszli absolwenci z radością do tego Liceum wracali i ze wzruszeniem wspominali Tych, którzy potrafili rozwijać w nich pasje oraz wskazać im właściwą drogę.
Danuta Radwańska
Maturzystka z 1975 roku