Śladami wielkich Polaków

Trzy dni kwietnia uczniowie klas trzecich spędzili na wycieczce do Litwy. Trasa wycieczki została tak ułożona, by zapoznać zwiedzających zarówno z historią litewskiego państwa i narodu, jak i dziejami związków Polski z Litwą. Zobaczyliśmy, dawne i współczesną, stolice Litwy – Kowno, Troki oraz Wilno.
Zwiedzanie Kowna i Wilna było dla wszystkich, którzy zetknęli się już z polskim romantyzmem, doskonałą powtórką wiadomości z historii i literatury tej epoki. W Kownie wędrowaliśmy śladami młodego Adama Mickiewicza, który pracował tam jako nauczyciel gimnazjum, przeżywał pierwsze uniesienia miłosne oraz, przede wszystkim, tworzył. To tu powstały pierwsze dzieła Mickiewicza, które przyniosły mu sławę – „Dziady” tzw. wileńsko-kowieńskie, „Ballady i romanse” oraz powieści poetyckie, w tym znany nam „Konrad Wallenrod”.
Najważniejszym punktem naszego pobytu w Wilnie było zwiedzanie m.in: Uniwersytetu Wileńskiego, gdzie znajduje się dziedziniec poświęcony Mickiewiczowi, Ostrej Bramy, klasztoru bazylianów, gdzie Mickiewicz zlokalizował część akcji III cz. „Dziadów” i przepięknej Cerkwi Świętego Ducha. Widzieliśmy domy, w których mieszkali słynni Polacy, oraz pomniki tych wielkich ludzi: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego (także dom, w którym znajduje się komnata, gdzie zginął, rażony piorunem, ojczym Juliusza, August Becu), Józefa I. Kraszewskiego i Stanisława Moniuszki.
Na koniec odwiedziliśmy stary, urokliwy cmentarz na Rossie, gdzie ostatnie miejsce spoczynku znaleźli znani wszystkim z lekcji historii i języka polskiego Joachim Lelewel i Euzebiusz Słowacki, ojciec Juliusza. Wielu z nas, wędrując alejkami cmentarza, dowiedziało się, że na Rossie jest piękny grobowiec z napisem „Matka i Serce Syna” powstały w 1936 roku, gdzie leży matka Józefa Piłsudskiego oraz serce jej wielkiego Syna.
Trzeci dzień wycieczki spędziliśmy w Aquaparku w Druskiennikach. Wypoczynek w kompleksie basenów znajdujących się w przepięknie położonym kurorcie był ostatnią atrakcją przygotowaną dla nas przez organizatorów wycieczki. Program wyjazdu, niestety, pokrzyżowała nam pogoda, która, zwłaszcza w pierwszym dniu, uniemożliwiała spokojne, nieśpieszne zwiedzanie Kowna i Trok.


jm