W piątek obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Kobiet. W naszej szkole celebrowaliśmy go na 5. godzinie lekcyjnej. Wszyscy nauczyciele, dyrekcja oraz nasze uczennice wybrali się wtedy na krótką część artystyczną przygotowaną przez artystów z naszej szkoły kierowanych przez pana Fabiana Dzieżyca.
Pomysł imprezy opierał się na znanym większości programie telewizyjnym „Jeden z dziesięciu”. Pytania i odpowiedzi zaskakiwały, a nawet rozśmieszały widzów. Na koniec uroczystości publiczność usłyszała utwór pt. „Biały miś”, który tak spodobał się wszystkim zebranym, że, dopingując wykonawców, włączyli latarki telefonów i bawili się razem z nimi w rytm znanej wszystkim melodii.
Moim zdaniem apel był niesamowity, ponieważ stworzono cudowną atmosferę, która, nie ukrywam, poprawiła mi nastrój i podejście do tego święta.
PS.
Kiedyś święto kobiet było celebrowane 19 marca. Dlaczego zatem dziś nie świętujemy 19, lecz 8 marca?
Według przekazów początki Dnia Kobiet sięgają starożytnego Rzymu. W dniu tym oddawano wówczas cześć bogini Junonie, opiekunce kobiet. Kobiety modliły się wtedy o szczęście w życiu małżeńskim, a mężowie obdarowywali swoje żony prezentami.
Dziś Międzynarodowy Dzień Kobiet jest uczczeniem pamięci sufrażystek walczących w drugiej połowie XIX wieku o równouprawnienie kobiet, równe traktowanie w pracy i taką samą wypłatę za jednakowo wykonaną pracę.
Paulina Zaremba, ID
Sapere Aude