„Niech żyje bal…”

110 dni do matury oznacza, że to ostatni moment na dobrą zabawę! W sobotę (14 stycznia) nasi maturzyści odbywali swój bal maturalny. Impreza odbyła się w sali pana Leszczyńskiego przy ulicy Fabrycznej 10. W sumie na bal przybyło około 100 maturzystów z osobami towarzyszącymi oraz ważni goście, jak Starosta Zambrowski Zbigniew Teofil Jach oraz jego zastępca Sebastian Orłowski, grono pedagogiczne, w tym wychowawczynie klas czwartych – Bożena Rykaczewska, Dorota Pakulniewicz, Wiesława Iwanicka i Joanna Gruszkowska, i rodzice.
Całość rozpoczęła się zdjęciami około godziny 18:30. Wszyscy, którzy weszli do sali, od razu byli kierowani w stronę fotografa, więc każdy choć przez chwilę mógł poczuć się jak na czerwonym dywanie. Oficjalna część uroczystości rozpoczęła się, kiedy wszyscy zaproszeni zajęli już swoje miejsca. Wtedy głos zabrali prowadzący, Maria Gałązka i Tomasz Mioduszewski. Wspominali przeszłość, ale mówili też i o coraz szybciej zbliżających się egzaminach, dziękowali wychowawcom i całemu gronu pedagogicznemu za wytrwałość i pracę włożoną w ich edukację. Po maturzystach przemawiali Dyrektor szkoły, pan Krzysztof Wasiulewski i pan Starosta. Następnie wyznaczeni uczniowie wręczyli kwiaty wychowawcom, przybyłym nauczycielom oraz gościom. Chwilę po tym odbył się tradycyjny polonez.
KREACJE
Dresscode’m były ciemne kolory, czyli czernie, zielenie, granaty i bordo. Uczestnicy balu zastosowali się do wyznaczonych przez organizatorów zasad, dlatego wszyscy razem wyglądali bardzo elegancko.
Niektórych mogliśmy zobaczyć w wersji oficjalnej po raz pierwszy, a inni po prostu byli bardziej szykowni niż zwykle. Wszyscy jednak wyglądali tego wieczora zjawiskowo i na pewno niejedna gala rozdania nagród nie powstydziłaby się takich kreacji.
JEDZENIE
Wszystkie przyrządzone dla nas dania były przepyszne. Jedną dość zabawną rzeczą, niespowodowaną oczywiście przez obsługę, lecz po prostu przez czas i przez samych gości, było to, że osoby czekające na rozpoczęcie studniówki od początku, o 21.00 były już głodne, więc czekając na sygnał do zabawy, od czasu do czasu podjadały coś z przekąsek znajdujących się na stole.
NIESPODZIANKI WIECZORU
Pierwszą z niespodzianek był tort i szampan dla wszystkich uczestników oraz sto lat dla maturzystów. Drugą – konkurs dla wychowawców i uczniów. Dwie drużyny prowadzone przez Dominika Łuniewskiego odpowiadały na pytania, uczniowie na naukowe i związane ze szkołą, nauczyciele na pytania związane z życiem młodzieży. Niepokonane okazały się panie wychowawczynie, które wygrały z uczniami jednym punktem. Za to tuż po konkursie otrzymały małe upominki.
NASTROJE
Wszyscy świetnie się bawili, nauczyciele razem z młodzieżą, nikt nie był sam, każdy był wciągany do zabawy. Z tego, co mi wiadomo, wychowawcy również byli zadowoleni ze swoich uczniów i dumni z tego, że umieją się bawić i że nic złego się nie wydarzyło. Reszty ciekawostek na pewno dowiecie się do samych maturzystów, bo wiele się działo. Niestety, studniówka to już przeszłość, teraz naszych najstarszych uczniów czeka 100 dni pełnych pracy.

Dziękujemy wszystkim za przybycie i uświetnienie tej imprezy swoja obecnością, a uczniom, którzy bawili się na studniówce, życzymy samych sukcesów na maturze.

Zofia Jakubiak, IIIb
Sapere Aude